Wakacje z Tai Chi, Czechy – 2015
No to wakacji czas zacząć :-)
oj działo się tym razem, działo …. ale po kolei:
Pogoda nam dopisała, więc oprócz zajęć Tai Chi była okazja się opalić :-)
… chyba nie zauważył, że już wszyscy leżą z przemęczenia i pokazuje sam dla siebie ;-)
mała dawka jakże zbawiannych skrętów
A teraz zapraszamy w czeskie góry !!! :-)
no tak, miało być pięknie, a tutaj 36 stopni w cieniu …
ujęcie z prawej, …
to samo z lewej i mamy 3D :-)
wszyscy za jednego, jeden za wszystkich !
tutaj każdy może wybudować swój dom, i to w kilka sekund :-)
jaka będę silna po tym warsztacie? taaaaaakaaaa!!!
lustro weneckie?
wolność !!!!
spokojnie, spokojnie, to jeszcze nie koniec atrakcji
troszkę wyciszenia,
troszkę mrocznych opowieści,
i troszkę lewitowania pod sufitem :-)
i na co mi było to lewitowanie pod sufitem …
cisza i spokój,
i poranna medytacja,
błyskawiczna kuracja uzdrawiająca
nasza piękna kuchnia
czas okadzić nasz domek dobrą energią
dobra energia najlepiej wchodzi przez okno
codzienna praktyka Tai Chi
faceci, bójcie się !!!
No to teraz zaczynamy prawdziwą walkę :-)
na początek wojna secesyjna :-), najlepiej zabic przeciwnika śmiechem :-)
Czas zacząć niezwykłe wyzwanie: mecz gdzie jeden zawodnik składa się z dwóch ludzi połączonych paskiem i dwoma klockami…
jak widać nie jest to takie łatwe, ganiać za piłką na trzech nogach
to była prawdziwa walka na śmierć i życie :-)
jakie było jedzonko? mmmmmmmmhhhhhhh, pycha :-)
No to zaczynamy wieczór szamański…
Każdy musi być ochrzczony,
Niektórzy bali się ujawnić swoja prawdziwą osobowość :-)
Pyszne dary ziemi, częstujcie się: pokrzywa, mlecz itp :-)
Pomyśl życzenie i wrzuć ziółko do ognia. Spełnienie gwarantowane !
hmmm…., to moje życzenie już się spełniło :-)
wieczór szamański
Małe wieczorne szaleństwo :-)
Poranne ćwiczenia Tai Chi
tai chi
Przyspieszony kurs samoobrony.
Techniki strzeleckie były różne,
oj bardzo różne,
Dalibyście mi wachlarza, to w sekundę bym załatwiła te puszki, a nie tą pukawką ! :-)
Nie gniotsa, nie łamiotsa. ale może ja to ułamiotsa !
Teraz coś niebywałego:
5 strzałów, w 10 sekund i 5 trafień !!!
Tego jeszcze nie grali !!!
Justyna zdeklasowała wszystkich !!! :-)
I zasłużona nagroda :-)
Zobaczcie jakie piękne robimy szpagaty :-)
Pozdrawiamy wszystkich !!
a za rok zapraszamy na wakacje z Tai Chi w Bieszczadach !!!